Moja przygoda

Swój taniec zaczęłam w wieku 6 lat w przedszkolu. Najpierw był on w formie rytmiki, a potem pokazywali nam podstawowe kroki. Kiedy moja koleżanka w 1 klasie podstawówki zapisała się do szkoły tanecznej postanowiłam, że ja też spróbuje. Od samego początku polubiłam mojego trenera (który uczy mnie do dziś). Z czasem przeszłam do grupy sportowej i zaczęłam jeździć na obozy. Potem zmieniłam klub który otworzył mój aktualny trener i w taki sposób mija już 10 lat od kiedy tańczę taniec towarzyski.

Co daje mi taniec

Co daje mi taniec? To pytanie zadawane jest mi od początku mojej przygody z tym sportem. Nigdy do końca nie wiedziałam jak dobrze obrać w słowa to co czuje gdy tańczę i do tej pory chyba nie potrafię. Na pewno zyskałam dzięki niemu więcej pewności siebie. Ważnym aspektem w mojej historii z tańcem jest poznawanie nowych ludzi i umiejętność znalezienia z nimi wspólnego języka. Nie wyobrażam sobie życia bez tańca, ponieważ pozwala mi uwolnić się od problemów mojego życia codziennego.